Fun Fashion II - relacja z imprezy

W sobotę (12 października) w patio klubu Manana odbyła się już druga edycja imprezy modowej Fun Fashion. Tak jak poprzednio patio zostało sprawnie przearanżowane na wybieg dla modelek, gdzie swoje kolekcje zaprezentowali młodzi polscy projektanci. Kolejne wyjścia należały do: FuKu, Blackrooster, Katarzyny Rusak, Gavela, Le Blakk oraz butiku DNA Art & Fashion.

Na pierwszy ogień poszły fraki FuKu. Na przekór obiegowej opinii, że fraki są tylko dla mężczyzn, sportowa elegancja od Lindy i Agnieszki prezentowała się na modelkach niezwykle kobieco i wytwornie.

Blackrooster w świetnym stylu zaprezentowali swoje oryginalne koszulki i torby. Wśród wielu różnych napisów inspirowanych literaturą i sztuką każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Zwłaszcza, że jak mówią sami o sobie - stawiają na jakość i bezkompromisowość.

Katarzyna Rusak poszerzyła swoją kolekcję biżuterii o futurystyczne kamizelki zdobione zamkami błyskawicznymi. Miałam przyjemność zająć się stylizacją do tego pokazu, dlatego oglądałam go jedynie zza kulis. Błyszcząca biżuteria w połączeniu z kosmicznymi kamizelkami była na tyle mocnym akcentem, że sztuką było umiejętne dopełnienie całości tak by nie przesadzić i nie zdominować przygotowanej przez Kasię kolekcji.

Gavel w swoim stylu zaprezentował najnowszą kolekcję wykonaną z włoskiej skóry. Ciekawe kroje w połączeniu z bardzo dobrej jakości materiałami tworzyły idealną całość. Niezwykle krótkie spódniczki wydają się mieć dostyć wąskie grono zwolenniczek, jednak piękne charakterystyczne dla Gavela skórzane kurtki są uniwersalne i ponadczasowe.

Butik Le Blakk przygotował pokaz w nieco inny od pozostałych sposób. Ze starannie ułożoną choreografią inspirowaną filmem "Black Swan" zaprezentował dwie kolekcje. Niecodziennym akcentem było wzięcie udziału w pokazie samej prowadzacej - Ilony Felicjańskiej, która jest ambasadorką marki i przez cały wieczór wystepowała w sukniach projektu Katarzyny Hubers (Le Blakk).

Przerwy pomiędzy pokazami wypełniały wokalne występy uczestniczki programu X-Factor - Joanny Kwaśnik, która swoim głosem i charyzmą rozgrzewała publiczność.

Pisałam to już wcześniej i dalej potwierdzam, że jest to bardzo interesująca impreza na modowej mapie Wrocławia. Widać, że organizatorzy wzięli sobie do serca uwagi po ostatniej edycji. Patio zapełnione prawie do granic możliwości również świadczy o poziomie i randze wydarzenia. Profesjonalne pokazy to w dużej mierze zasługa modelek z agencji SPP jak również całego zespołu. Jestem przekonana, że pytaniem nie jest "czy?" ale "kiedy?" odbędzie się Fun Fashion z numerkiem 3 i jaki tym razem będzie motyw przewodni?

zdjęcia:
fot. Jarosław Jakubczak
źródło: Naszemiasto.pl